ZMARTWYCHWSTANIE
Chrześcijanie wierzą w zmartwychwstanie i oczywiście w sąd ostateczny po zmartwychwstaniu. Czy istnieje powtórne narodzenie, czyli życie po życiu?
Co mówią o tym biblijne kody w Ewangelii w której autor opisał pewną historię Jezusa na ten temat?
Ewangelia Jana rozdział 3 wersety od 1 do 14 cytuję:
Był wśród faryzeuszów pewien człowiek, imieniem Nikodem, dostojnik żydowski. Ten przyszedł do Niego nocą i powiedział Mu: "Rabbi, wiemy, że od Boga przyszedłeś, jako nauczyciel. Nikt, bowiem nie mógłby czynić takich znaków, jak Ty czynisz, gdyby Bóg nie był z Nim. W odpowiedzi rzekł do niego Jezus: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi ponownie, nie może ujrzeć królestwa Bożego. Nikodem powiedział do Niego: Jakże się człowiek może narodzić będąc starcem? Czyż może powtórnie wejść do łona swej matki i narodzić się? Jezus odpowiedział: zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, jeśli się ktoś nie narodzi z wody i z Ducha, nie może wejść do królestwa Bożego. To, co się z ciała narodziło, jest ciałem, a to, co się z Ducha narodziło, jest duchem. Nie dziw się, że powiedziałem ci: Trzeba wam się powtórnie narodzić. Wiatr wieje tam, gdzie chce, i szum jego słyszysz, lecz nie widzisz, skąd przychodzi i dokąd podąża. Tak jest z każdym, który narodził się z Ducha. W odpowiedzi rzekł do niego Nikodem: Jakże to się może stać? Odpowiadając na to rzekł mu Jezus: Ty jesteś nauczycielem Izraela, a tego nie wiesz? Zaprawdę, zaprawdę, powiadam ci, że to mówimy, co wiemy, i o tym świadczymy, cośmy widzieli, a świadectwa naszego nie przyjmujecie. Jeśli wam mówię o tym, co jest ziemskie, a nie wierzycie, to jakże uwierzycie temu, co wam powiem o sprawach niebiańskich?
I nikt nie wstąpił do Nieba, oprócz Tego, który z nieba zstąpił - Syna Człowieczego.

Widać z wypowiedzi biblijnych kodów, że nie ma wątpliwości, istnieje życie po życiu. Najważniejsze w biblijnej wypowiedzi jest to że rodzimy się ponownie. Jeśli jakiś zwyrodnialec ja na przykład Hitler, Stalin i wielu innych stracili szansę ponownego narodzenia. To przepadli na wieki! Zostali osądzeni i czekają na wyrok, by zmartwychwstać w swojej morderczej osobowości aby ponieść okrutną karę.
Oczywiście dla naszego Stwórcy nie ma problemu doprowadzenie kogokolwiek do zmartwychwstania, ale zachodzi pytanie, czy obecnie byłby w tym jakiś sens skoro ktoś chce czy nie chce musi ponownie umrzeć.
Historia biblijnego Łazarza ukazała nam fakt zmartwychwstania, ale niestety tego człowieka nie ma w śród nas. Nie wiemy czy ponownie umarł i według jego przeznaczenia urodził się w następnych życiach. Być może jego zmartwychwstanie było podobne do zmartwychwstania Jezusa Chrystusa, lecz dalszego jego losu nie znamy. Być może coś więcej na ten temat dowiemy się kiedy nastąpi koniec obecnego systemu na sądzie ostatecznym. Poprzez sąd ostateczny zostaną wyłonieni złoczyńcy, których zmieniona zła świadomość doprowadziła do zwyrodnienia ich charakteru. Oni stracili ponowne narodzenie. Śpiąc w prochu Ziemi oczekują na zmartwychwstanie i osądzenie!
Gdy wszechświat będzie oczyszczony od wszelkiego zła zacznie się konkretne właściwe zmartwychwstanie, czyli w tak zwanym komputerowym żargonie Back-up. Czyli cząsteczka po cząsteczce w której był wieczny zakodowany zapis, przez miliony lat będą wracały do pierwotnego stanu wszechświata jaki był na początku. Oczywiście wszyscy, którzy czynili zło będą wyeliminowani i nie znajdą się w systemie zmartwychwstania do Życia Wiecznego.
Zmartwychwstanie Łazarza było przykładem, że takie zmartwychwstanie istnieje. Fakt ten miał zwrócić uwagę w przyszłości, gdzie nauka i nowoczesność pozwoli poznać dogłębnie o co chodziło Jezusowi ukazując ten cud. Trzeba spojrzeć na to z punktu naukowego, by zrozumieć na czym to polega. Posłużę się przykładem komputerowym, gdzie czasami powstaje w nim chaos z powodu wirusa lub po prostu zarwał się system. W komputerze jest taka opcja, gdzie przy kliknięciu w napis przywracanie systemu, komputer samoczynnie powraca do swojej dobrej formy jaka była przed jego uszkodzeniem.
Ponieważ cała nasza osobowość składa się z zaprogramowanego systemu składającego się z komórek zakodowanych przez aplikację D N A możemy również przywrócić wszelkie uszkodzenia, a nawet zmartwychwstanie całego organizmu.
Patrząc na zmartwychwstanie Jezusa Chrystusa musimy wziąć pod uwagę, że zmartwychwstał On do Życia Wiecznego. Jak można to wyjaśnić? Biblijne kody wyraźnie nam pokazały, że w Ciele Jezusa Chrystusa nie było już wody ani krwi a nawet jakichkolwiek płynów ustrojowych. Ciało Syna człowieczego w którym On był ze swoim Bogiem Ojcem Stworzycielem było wypełnione zamiast krwią i wodą, Życiową Wieczną Energią Bożą!
Pamiętajmy Jednak! W naszym przypadku najważniejszym punktem przywracania życia jest gdzieś zapisana kopia naszej osoby, by takie  zmartwychwstanie mogło nastąpić. Dowodem są kody biblijne z informacją o istnieniu kopi osobistej naszej Świadomości, którą zawsze można odnowić.

Ewangelia Łukasza rozdział 10 werset 20.
Jednak nie z tego się cieszcie, że duchy się wam poddają, lecz cieszcie się, że wasze imiona zapisane są w niebie.

Ponieważ skupiliśmy swoją uwagę na zmartwychwstaniu człowieka mogłoby nam ulecieć konkretne spojrzenie na inną sprawę.
O większym wydarzeniu zmartwychwstania wszechświata prawdopodobnie mówił Jezus, ale ówcześni ludzie nie zrozumieli Go. Chodzi o zmartwychwstanie całego wszechświata. W przenośni  mówiąc wszelka wiedza jest u naszego Stwórcy w małej pastylce jak na przykład  jest zapisana kopia wszechświata. Wszechświat kiedy był w całkowitym porządku i nie znano śmierci, wojen zniszczeń i jakiegokolwiek zła. Kiedy zostanie zastopowany chaos jaki panuje obecnie czy ktoś chce czy nie następuje tak zwany w żargonie komputerowców Bac-up. Konkretnie mówiąc planety będą znikać zamieniając się niewidzialną energię. Kto wie może tak już się dzieje, naukowcy twierdzą, że planety znikają w tak zwanych czarnych dziurach. Co gorsze nasza planeta Ziemia jest w epicentrum takiej czarnej dziury i w każdym momencie może zamienić się w nicość.
Tak jak pisałem uprzednio wszelka materia nieożywiona znajdująca się w chaosie i każda powstała z niej żywa komórka składa się z cząsteczek, które przez kody zaprogramowania mają swoją rolę być tam gdzie Stwórca im rozkazał. Cząsteczki oddziaływają na siebie wzajemnie stwarzając tak zwaną strukturę zaplanowanego projektu. Gdyby ktoś je doprowadził do chaosu to jednak kopia zapisana u Projektanta zawsze może przywrócić jej poprzednią formę! 
Zastanawiałem się nad tym, a wręcz modliłem się oczekując na odpowiedź, dlaczego Rzymianie wprowadzili dogmat zmartwychwstania. Odpowiedź przyszła wkrótce! Rzymski system opierał się na niewolnictwie. Niewolnicy byli najbardziej chłonni chrześcijaństwa, które dawało im nadzieje uwolnienia się z pod jarzma rzymskiego. Rzymianie bali się, że niewolnicy zobojętnieją na ich rozkazy, a nawet będą masowo popełniać samobójstwa, by ponownie urodzić się w nowym lepszym życiu i od urodzenia zostać obywatelami rzymskimi. Dogmat zmartwychwstania dawał politycznie manipulowanym ludziom religijną świadomość pogodzenia się z życiem niewolnika. W mniemaniu ich, uczynki w doczesnym ciężkim życiu miały zapracować na zmartwychwstanie. Obecnie kościół katolicki i jemu podobne, utrzymują swoich wyznawców w kłamstwie niewyjaśnionego do końca zmartwychwstania, gdyż ludzie oświeceni opuściliby masowo ich wyznanie. Podobnie by uczynili protestanccy chrześcijanie, gdyby wreszcie zrozumieli, że i tak muszą się ponownie narodzić, by być osądzony na bieżąco doprowadzając go do intelektualnego wyższego stanu. Chodzi o to by każdy w następnym życiu był inteligentniejszy niż był przedtem. Gdyby obecni ludzie wierzący przestali pozwalać sobie na to by obdzierano ich z dóbr materialnych i nie pozwoliliby aby wpajano im na siłę, że diabelski Mojżesz jest bohaterem religijnym!
Moje osobiste zrozumienie jest jednoznaczne. Nie widzę żadnej sprawiedliwości, a wręcz widzę nonsens w indywidualnym obecnym zmartwychwstaniu bez zastopowania rozprzestrzeniającego się chaosu. Weźmy przykłady, które są widoczne w naszym obecnym życiu. Dowiadujemy się, że wiele osób po wypadkach i innych wydarzeniach zapadło w śpiączkę. Wybudzeni po kilku miesiącach lub latach nie pamiętają nic z poprzedniego swego życia. Nie poznają bliskich i od początku uczą się mówić, chodzić i normalnie funkcjonować dostosowując się do nowej sytuacji. Sam byłem świadkiem jeszcze dziwniejszego zdarzenia w rodzinie mojego szwagra. Jego siostra po przebudzeniu stała się inną osobą. Z delikatnej kobiety o łagodnym usposobieniu przekształciła się w jakieś monstrum medialne. Zaczęła palić papierosy, pić alkohol i strasznie przeklinać wytykając wszelkie wady i grzechy między innymi mojemu rodzeństwu, które niestety zachowywało się podle wobec mnie. Efekt tego przeobrażenia był smutny. Uprzednio, kiedy była ona w stanie śpiączki modlono się, by ozdrowiała. Okazało się, że gdy powróciła do zdrowia stała się zupełnie inną osobą. Wtedy modlono się, by umarła i tak się stało. Jaki z tego wniosek? Choć nie mam na to dowodów, ale myślę, że w ciało siostry mojego szwagra wcieliła się inna Świadomość, która będąc w stanie duchowym widziała złe uczynki mojej rodziny. Chciała ich ostrzec, by odstąpili od złych czynów. Miałem wtedy 19 lat i nie pamiętam szczegółów, ale ten fakt zachował się w mojej pamięci na zawsze. Choć nie mamy na to żadnych dowodów, ale ponowne narodzenie jest najbardziej szlachetną i sprawiedliwą przyszłością każdego człowieka, który może stać się kimś lepszym. Wyobraźcie sobie, że miałby zmartwychwstać ktoś z przed kilku tysięcy lat i znaleźć się w obecnym czasie. Do tego nigdy już miałby nie umrzeć na wieki. Myślę, że biedak będąc w zmaganiach z tym światem modliłby się o ponowną śmierć. Jednak taką okropną niewyobrażalna mękę będą przeżywać ci, którzy stracili szansę ponownego urodzenia się. Śpiąc w proch Ziemi oni zmartwychwstaną w stanie jakimi byli w swych kreaturach morderczego życia. Będą mieć w swojej pamięci wszelkie morderstwa świadomi swoich czynów pójdą na wieczne zatracenie. To jedyne przypadki realnego zmartwychwstania jakie przyszły do mojej głowy.
Przypomniała mi się historia pewnej osoby, która od dziecka była niewidomą. Pewna niewidząca pani miała wypadek, potrącił ją samochód. Po operacji odzyskała wzrok. Pani ta po odzyskaniu wzroku wielokrotnie próbowała popełnić samobójstwo. Rzeczywistość postrzegania nieznanego jej nowego świata była dla niej szokująca. Prosiła lekarzy, by ponownie odebrali jej wzrok i tak się stało. Powróciła do normalnego życia będąc na zawsze niewidomą, gdyż to jej odpowiadało.
Niech ta forma wiary w ponowne narodzenie nie pobudzi kogoś do nieprzemyślanego samobójstwa. Każde nowe narodzenie ma związek z postępkami poprzedniego życia. Za karę swoich złych uczynków można się powtórnie narodzić w bardzo ponurych miejscach u okropnych rodziców. Na przykład można się urodzić w Korei Północnej, Afryce w amazońskim buszu lub w jeszcze gorszym miejscu będąc katowany i zabijany za każde dokonane przewinienie w poprzednim i obecnym swoim życiu.
Oczywiście tym całym złem kieruje diabelski Mojżesz lub któryś z jego aniołów, gdzie za życia pokusami doprowadzają swoje ofiary do złych czynów, by potem ich oskarżyć.
Jedynie powrót do przeszłości gdzie na pierwszej Planecie Matce rozkoszowaliśmy się rajskim życiem jest tym co mogłoby najlepszego nas spotkać! Czy to jest możliwe?
Tak jak najbardziej ponieważ w każdej cząsteczce z której składa się cały wszechświat jest zapisany kod konstrukcyjny dający kierownicze rozkazy powrotu do projektu jaki był na początku stworzenia. Obecnie Stwórca i całe Królestwo Boże czeka na poznanie prawdy przez wszystkich mieszkańców wszechświata na czym polega życie wieczne i jak szybko można go utracić wprowadzając chaos, kłamstwa i zwyrodniałe czyny!

Obecnie wejdźmy w głębszy temat, by zrozumieć nasze życie i poznać naszego Stwórcę.

Ewangelia Jana rozdział 1 werset 1, (Biblia Tysiąclecia).
Na początku było Słowo, a Słowo było u Boga, i Bogiem było Słowo.

Co to znaczy? Jak logicznie można zrozumieć te przesłanie zapisane biblijnym kodem? Oprzyjmy nasze odkrycia na zwykłych słowach, które codziennie wypowiadamy. Co w nich jest takiego tajemniczego, że stały się nieodzowne w naszym życiu? Słowa wypowiadane są w różnych językach i są w nich przesłania zrozumiałe przez mieszkańców w poszczególnych krajach. Są w nich niewidoczne, zakodowane informacje, które w ludzkiej świadomości tworzą sens, który może przeobrazić się w czyn lub w wykonanie jakiegoś wirtualnego przedmiotu. Powróćmy jednak do kodów biblijnych, które ukazują nam niesamowite informacje przez które pojmiemy i zrozumiemy naszego Stwórcę. Naukowcy nie rozumieją, że są tak blisko Boga, który jest u każdego z nas. Choć mają wszystkie dowody, by uwierzyć, zapędzają się w tak zwane fantazyjne kosmiczne odkrycia!
Słowa biblijne, a w nich Kody zaczynają się: „Na początku było Słowo”.
Czyli we wszechświecie zaistniało Słowo, a w nim nowy zakodowany Boski Kod Życia, Boska Genialna Świadomość.
Jak wiemy niedawno został odkryty przez naukowców kod D N A. Stało się to pierwszym krokiem do zrozumienia naszych ciał, a wręcz zidentyfikowania każdego z nas lub każdego organicznego stworzenia jakie zaistniało na świecie. Następnie biblijne kody mówią: „a słowo było u Boga i Bogiem było Słowo”.
Nie potrzeba dociekać by zrozumieć te przesłanie. Co najcudowniejszym jest, że w każdym z nas jest Bóg czyli sklonowanie naszych Świadomości od Bożego Jednorodzonego Syna. Rozkodowując temat wiemy, że Syn Boży Jednorodzony a wręcz Jego Świadomość to Klon Świadomości swojego Boga Ojca.
Sklonowane nasze Świadomości od Syna Bożego, czynią nas jedną rodziną!